Staraj się nade wszystko rozpoznać i uwielbiać wolę Bożą

Mówisz, że ogarnia cię lęk i pewna nieufność co do przyszłych losów. Czy nie wiesz tego, że Pan jest zawsze z tobą i że nasz nieprzyjaciel nic zdziałać nie może przeciwko temu, kto postanowił zdecydowanie we wszystkim należeć do Jezusa? Staraj się ufać Bożej Opatrzności, ufać Bogu; Jemu się oddawaj, wszystkie swoje troski złóż na Niego i zachowaj pokój, a nie doznasz zawstydzenia. Rozumiem, że twarda jest walka, że ciężka jest to praca, ale także trzeba pamiętać o owocu, który będzie dany w swoim czasie, gdy przyjdzie ci go zbierać w obfitości. Nagroda, którą wówczas za to tam (w niebie) otrzymamy, przekroczy wszelkie ludzkie wyobrażenia. Może się śmiejesz z tego, z tych zapowiedzi, może osądzasz to wszystko jako puste i czcze obietnice, ale wiem dobrze, co mówię. Możesz to osądzać jak chcesz, ale chcę, by wraz ze wzrostem przeciwności rosło twoje oddanie i ufność względem Boga; zdobywaj się na coraz większą pokorę i uwielbiaj Pana za to, że raczy cię nawiedzać i tak przygotowywać, byś stał się cząstką budowli niebiańskiego Syjonu. We wszystkich sytuacjach życiowych staraj się nade wszystko rozpoznać i uwielbiać wolę Bożą. Powtarzaj często Boskie słowa naszego najdroższego Mistrza: „Bądź wola Twoja, jako w niebie tak i na ziemi”. To piękne wezwanie niech będzie zawsze w twoim sercu i na twoich ustach; to zdanie powtarzaj we wszystkich okolicznościach życia. Powtarzaj je w udręczeniu, powtarzaj je w pokusie i podczas prób, jakim chce cię poddać Jezus. Ponawiaj je i wówczas, gdy odczujesz, że jesteś w oceanie miłości Jezusa. Niech ta prośba będzie twoją kotwicą i zbawieniem. Nie lękaj się nieprzyjaciela: on nie będzie mógł nic uczynić przeciw małej łódce twego ducha, gdyż jej sternikiem jest Jezus, a gwiazdą Maryja.

Św. Ojciec Pio