SIEDEMNASTA NIEDZIELA W CIĄGU ROKU, 25 lipca 2021
OGŁOSZENIA DUSZPASTERSKIE- Wspominamy dziś św. Krzysztofa, patrona kierowców i podróżujących, orędownika w śmiertelnych niebezpieczeństwach. Po Mszach Świętych błogosławieństwo pojazdów przed kościołem. Pamiętajmy jednak, że błogosławieństwo nie zwalnia nas z obowiązku zachowania rozsądku i wyobraźni na drodze.
- Trwa czas urlopów, wakacji dany nam przez Boga, abyśmy zatroszczyli się o ubogacenie swojej duchowości. Warto rozejrzeć się wokół, by odkryć miejsca szczególnie upodobane przez Boga. Znajdźmy czas na budowanie pięknych relacji z bliskimi. Wakacje to czas żniw, zbiorów różnych plonów. Pamiętajmy o ciężkiej pracy rolników, która często nie jest doceniana, a służy nam wszystkim. Szanujmy ich trud.
- W przyszłą, pierwszą niedzielę o godz. 18.00 spotkanie Żywego Różańca.
- 1 sierpnia będziemy obchodzili 77. rocznicę wybuchu powstania warszawskiego. Pamiętajmy o tych, którzy oddali życie za wolność ojczyzny.
- Wszystkim solenizantom i jubilatom tego tygodnia życzymy obfitości łask Bożych i opieki Matki Najświętszej na każdy dzień. Miłej i błogosławionej niedzieli.
- W ubiegłym tygodniu z naszej wspólnoty parafialnej do wieczności odeszli: Mirosław Malinowski, Jan Zgondek, Krzysztof Zaucha Pamiętajmy o nich w modlitwach oraz o ich najbliższych i wspierajmy się nawzajem słowami wiary i miłości.
- W tym tygodniu patronują nam:
- w poniedziałek 26 lipca – Święci Joachim i Anna, rodzice Najświętszej Maryi Panny, dziadkowie Pana Jezusa;
- w czwartek 29 lipca – św. Marta, siostra Łazarza i Marii;
- w sobotę 31 lipca – św. Ignacy Loyola (1491-1556), prezbiter, założyciel Towarzystwa Jezusowego, teolog.
Jezus udał się na drugi brzeg Jeziora Galilejskiego, czyli Tyberiadzkiego. Szedł za Nim wielki tłum, bo oglądano znaki, jakie czynił dla tych, którzy chorowali.Jezus wszedł na wzgórze i usiadł tam ze swoimi uczniami. A zbliżało się święto żydowskie, Pascha.Kiedy więc Jezus podniósł oczy i ujrzał, że liczne tłumy schodzą się do Niego, rzekł do Filipa: «Gdzie kupimy chleba, aby oni się najedli?» A mówił to, wystawiając go na próbę. Wiedział bowiem, co ma czynić.Odpowiedział Mu Filip: «Za dwieście denarów nie wystarczy chleba, aby każdy z nich mógł choć trochę otrzymać».Jeden z Jego uczniów, Andrzej, brat Szymona Piotra, rzekł do Niego: «Jest tu jeden chłopiec, który ma pięć chlebów jęczmiennych i dwie ryby, lecz cóż to jest dla tak wielu?»Jezus zaś rzekł: «Każcie ludziom usiąść». A w miejscu tym było wiele trawy. Usiedli więc mężczyźni, a liczba ich dochodziła do pięciu tysięcy.Jezus więc wziął chleby i odmówiwszy dziękczynienie, rozdał siedzącym; podobnie uczynił i z rybami, rozdając tyle, ile kto chciał. A gdy się nasycili, rzekł do uczniów: «Zbierzcie pozostałe ułomki, aby nic nie zginęło». Zebrali więc i ułomkami z pięciu chlebów jęczmiennych, pozostałymi po spożywających, napełnili dwanaście koszów.A kiedy ludzie spostrzegli, jaki znak uczynił Jezus, mówili: «Ten prawdziwie jest prorokiem, który ma przyjść na świat». Gdy więc Jezus poznał, że mieli przyjść i porwać Go, aby Go obwołać królem, sam usunął się znów na górę.