Światło na oświecenie pogan - uroczystość Świętej Rodziny - 31-12-2017 r.
NIEDZIELA 31-12-2017 r.-
Razem z Maryją i Józefem złożyliśmy Najświętszą Ofiarę Jezusa. Położyliśmy na ołtarzu wszystkie radości i troski naszych rodzin. Wzmocnieni Bożym błogosławieństwem i pewni opieki Świętej Rodziny wnieśmy Boży pokój do naszych domów.
-
Dzisiaj ostatni dzień roku kalendarzowego. Podczas uroczystego nabożeństwa ze śpiewem hymnu "Ciebie Boga wysławiamy" po Mszy św, o godz. 18.00, będziemy wspólnie przepraszać Pana Boga za popełnione grzechy i dziękować za otrzymane łaski.
-
Trwa wizyta duszpasterska zwana kolędą. Plan wizyt na ten tydzień dostępny jest tutaj. Pragniemy odwiedzić naszych parafian, aby zanieść do ich rodzin i domów Boże Błogosławieństwo. Niech to będzie okazja do rozmowy o wspólnych sprawach naszej wspólnoty parafialnej. Jest taki zwyczaj, że z racji kolędy składane są ofiary na Kościół. W tym roku również złożone ofiary będą przeznaczone na dokończenie prac konserwatorskich, zwłaszcza na odnowienie i konserwację ambony. Bóg za płać za każdy dar serca.
-
W Nowy Rok obchodzimy uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi. Msze św. tak jak w każdą niedzielę.
-
Od 50 lat 1 stycznia cały Kościół modli się o pokój na świecie. Nie szczędźmy czasu i serca na modlitwę w tej intencji za wstawiennictwem Maryi Bożej Rodzicielki.
- W środę, 3 stycznia spotkanie opłatkowe Akcji Katolickiej i Rady Duszpasterskiej. Spotkanie rozpoczyna się Mszą św. o godz. 18.00.
-
W tym tygodniu przypada pierwszy czwartek, piątek i sobota miesiąca. W czwartek o godz. 17.00 wystawienie Najświętszego Sakramentu, adoracji przewodniczy Żywy Różaniec i Straż Honorowa NSPJ.
-
W pierwszy piątek miesiąca zachęcamy do przyjęcia Komunii św. wynagradzającej Najświętszemu Sercu Pana Jezusa za grzechy całego świata. Spowiedź z racji l-go piątku miesiąca w czwartek i piątek przed i w czasie Mszy św.
-
W sobotę, 6 stycznia przypada uroczystość Objawienia Pańskiego, tzw. święto Trzech Króli. Zapraszamy na Msze Święte w porządku niedzielnym.
-
Tego dnia w kościele pobłogosławimy kadzidło i kredę, którą z godnie z dawnym polskim zwyczajem na drzwiach naszych domostw nakreślimy pierwsze litery imion „ Mędrców ze Wschodu : Kacpra, Melchiora i Baltazara.
Gdy upłynęły dni ich oczyszczenia według Prawa Mojżeszowego, Rodzice przynieśli Jezusa do Jerozolimy, aby przedstawić Go Panu. Tak bowiem jest napisane w Prawie Pańskim: «Każde pierworodne dziecko płci męskiej będzie poświęcone Panu». Mieli również złożyć w ofierze parę synogarlic albo dwa młode gołębie, zgodnie z przepisem Prawa Pańskiego. A żył w Jeruzalem człowiek imieniem Symeon. Był to człowiek sprawiedliwy i pobożny, wyczekujący pociechy Izraela; a Duch Święty spoczywał na nim. Jemu Duch Święty objawił, że nie ujrzy śmierci, aż zobaczy Mesjasza Pańskiego. Z natchnienia więc Ducha przyszedł do świątyni. A gdy Rodzice wnosili Dzieciątko Jezus, aby postąpić z Nim według zwyczaju Prawa, on wziął Je w objęcia, błogosławił Boga i mówił: «Teraz, o Władco, pozwalasz odejść słudze Twemu w pokoju, według Twojego słowa. Bo moje oczy ujrzały Twoje zbawienie, które przygotowałeś wobec wszystkich narodów: światło na oświecenie pogan i chwałę ludu Twego, Izraela». A Jego ojciec i Matka dziwili się temu, co o Nim mówiono. Symeon zaś błogosławił Ich i rzekł do Maryi, Matki Jego: «Oto Ten przeznaczony jest na upadek i na powstanie wielu w Izraelu, i na znak, któremu sprzeciwiać się będą – a Twoją duszę miecz przeniknie – aby na jaw wyszły zamysły serc wielu». Była tam również prorokini Anna, córka Fanuela z pokolenia Asera, bardzo podeszła w latach. Od swego panieństwa siedem lat żyła z mężem i pozostała wdową. Liczyła już sobie osiemdziesiąt cztery lata. Nie rozstawała się ze świątynią, służąc Bogu w postach i modlitwach dniem i nocą. Przyszedłszy w tej właśnie chwili, sławiła Boga i mówiła o Nim wszystkim, którzy oczekiwali wyzwolenia Jeruzalem. A gdy wypełnili wszystko według Prawa Pańskiego, wrócili do Galilei, do swego miasta – Nazaretu. Dziecię zaś rosło i nabierało mocy, napełniając się mądrością, a łaska Boża spoczywała na Nim.Łk 2, 22-40