DWUDZIESTA TRZECIA NIEDZIELA W CIĄGU ROKU, 7 września 2025

OGŁOSZENIA DUSZPASTERSKIE

1. Od początku września modlimy się o pokój i dobre wychowanie młodego pokolenia. Zatroszczmy się o dobrą formację młodego pokolenia. Postarajmy się znaleźć czas dla naszych dzieci – żywo interesujmy się ich postępami w szkole, zainteresujmy się także ich udziałem w lekcjach religii.

2. W najbliższy poniedziałek, 8 września, przypada jedno z najstarszych świąt maryjnych: Narodzenie Najświętszej Maryi Panny. W naszej polskiej tradycji znane jest jako święto Matki Bożej Siewnej. Msze św. o godz. 7.00,  9.00, 18.00. Polecając Bożej Opatrzności, za przyczyną i wstawiennictwem Matki Bożej, przyszłoroczne plony, pamiętajmy, że i my jesteśmy „uprawną rolą", na którą pada ziarno słowa Bożego. Na każdej Mszy świętej poświęcenie ziarna do siewu.

3. Serdecznie zapraszam na środową Nowennę do św. Józefa o godz. 7.00 i o godz. 18.00.

4. Zapisujemy chętnych na czuwanie na Jasną Górę. Autokar będzie podstawiony przy poczcie od godz. 18.45.

5. W przyszłą niedzielę, 14 września, przypada święto Podwyższenia Krzyża Świętego.

6. W środę o godz. 19.00. na plebani odbędzie się spotkanie Akcji Katolickiej, Żywego Różańca i Rady Parafialnej.

7. Dzisiaj w niedzielę, 7 września w Skarżycach koło Zawiercia podczas Mszy św. o godz. 16.00 Ks. Arcybiskup Wacław Depo  ukoronuje wizerunek Matki Bożej  nadając Jej tytuł „Matka nadziei".

8. 20 września br. o godz. 10.00 zgromadzimy się w kościele św. Stanisława BM, gdzie wysłuchamy prelekcji pod tytułem „Ofiara eucharystyczna szkołą miłości". Po niej wyruszymy w procesji za Jezusem Eucharystycznym do kolegiaty Nawiedzenia NMP, gdzie będzie celebrowana Najświętsza Ofiara.

 

SŁOWO BOŻE (Łk 14, 25–33):

Wielkie tłumy szły z Jezusem. On odwrócił się i rzekł do nich:
«Jeśli ktoś przychodzi do Mnie, a nie ma w nienawiści swego ojca i matki, żony i dzieci, braci i sióstr, nadto i siebie samego, nie może być moim uczniem.
Kto nie dźwiga swego krzyża, a idzie za Mną, ten nie może być moim uczniem.
Bo któż z was, chcąc zbudować wieżę, nie usiądzie wpierw i nie oblicza wydatków, czy ma na wykończenie?
Inaczej, gdyby położył fundament, a nie zdołałby wykończyć, wszyscy, patrząc na to, zaczęliby drwić z niego: „Ten człowiek zaczął budować, a nie zdołał wykończyć”.
Albo jaki król, mając wyruszyć, aby stoczyć bitwę z drugim królem, nie usiądzie wpierw i nie rozważy, czy w dziesięć tysięcy ludzi może stawić czoło temu, który z dwudziestu tysiącami nadciąga przeciw niemu?
Jeśli nie, wyprawia poselstwo, gdy tamten jest jeszcze daleko, i prosi o warunki pokoju.
Tak więc nikt z was, jeśli nie wyrzeka się wszystkiego, co posiada, nie może być moim uczniem».


Jezus nie łudzi tłumów. Nie obiecuje taniego szczęścia ani łatwej drogi. Stawia wymagania – radykalne i bez kompromisu. Być uczniem oznacza postawić Go ponad wszystko: ponad więzi rodzinne, własne pragnienia i nawet własne życie.

To nie jest wezwanie do braku miłości wobec rodziny, lecz do uporządkowania miłości: Bóg na pierwszym miejscu. Wszystko inne ma swoje właściwe miejsce, gdy serce zakorzenione jest w Nim.

Jezus mówi też o krzyżu – nie jako dodatku, ale jako koniecznym znaku ucznia. Kto chce być z Nim, musi zgodzić się na wyrzeczenie, ofiarę, gotowość do cierpienia.

Przypowieści o wieży i królu uczą roztropności: chrześcijaństwo nie jest emocjonalnym uniesieniem, ale decyzją na całe życie. Trzeba liczyć się z konsekwencjami, bo droga ucznia to droga wymagająca.

To słowo jest dla nas wyzwaniem: czy moja wiara to tylko piękne słowa, czy rzeczywiste wybory, które kosztują?


Św. Bazyli Wielki:

„Oddaj Bogu wszystko, a otrzymasz więcej, niż możesz sobie wyobrazić. Niech nic nie zatrzymuje cię na ziemi, gdy niebo cię wzywa.”

Św. Franciszek z Asyżu:

„Tak wielkie dobro czeka nas w niebie, że każde cierpienie jest słodyczą, a każde wyrzeczenie bogactwem.”

Bł. Carlo Acutis:

„Nie wystarczy być chrześcijaninem z nazwy. Jezus chce całego twojego serca. On nie zadowala się połowicznością.”


Panie Jezu,

Ty nie obiecujesz łatwej drogi, ale drogę prawdziwego życia.

Ucz mnie kochać Ciebie ponad wszystko, abym nie zatrzymał się w pół drogi.

Daj mi odwagę, by nie uciekać przed krzyżem, ale nieść go z Tobą – z wiarą i nadzieją.

Uwolnij moje serce od przywiązań, abym całkowicie należał do Ciebie.

Amen.